Storytelling jest opowiadaniem historii. Ale czy tylko? Storytelling marketingowy to dużo więcej niż zwykła opowieść; to nawet zdecydowanie coś więcej niż reklama.
Dlaczego stał się tak popularny wśród największych biznesowych graczy? W zależności od oczekiwań firmy, opowieść z reklamy ma: łączyć, wywoływać emocje, przyciągać klientów i sprzedawać.
Nie ma co udawać, że storytelling to tylko ciekawie opowiedziana historia. Czy przedsiębiorcy tworzyliby opowiadania do słuchania przed zaśnięciem? Czy najbogatsi ludzie świata marzą o tym, żeby reklamy ich firm dostawały nagrody za najlepszą opowieść roku? Nie.
Prawda jest brutalna. Storytelling marketingowy ma sprzedawać i zarabiać. Nawet najbardziej wartościowe i głębokie w swoim przekazie spoty reklamowe mają za zadanie powiększać wpływy właścicieli marek, usług, produktów.
Jednak klienci przestali być tylko ślepymi konsumentami. W coraz mniejszym stopniu cena stanowi jedyne kryterium w procesie podejmowania decyzji. Ludzie chcą mieć przedmioty, które posiadają wartość sentymentalną, które mają swoją historię, które posiadają własną duszę.
Kupując wazon na kwiaty, nie kupujemy kawałka niebieskiego szkła. Kupujemy kreatywność projektanta, pracę rąk i miłość, jaką włożył w ten wazon jego twórca. Kupujemy historię właściciela firmy, jego pasję i zmaganie z potężną konkurencją. Doceniamy, że ktoś specjalnie dla nas wykreował rzecz niepowtarzalną i wyjątkową. Storytelling jest narzędziem, które łączy markę z klientem. Opowiadana historia ma być wyznacznikiem ich wspólnych wartości.
I to jest sedno wykorzystania storytellingu przez małe firmy lub marki, którym trudno walczyć o rynek wyłącznie ceną.
Wszystkie opowiadania mają pewne wspólne cechy. Są nimi:
• bohater,
• droga,
• konflikt,
• cel.
Nawet w najprostszej historii pojawia się bohater, który wyrusza w drogę, bo wyznaczył sobie jakiś cel i spotyka różnego rodzaju przeszkody. Tworząc historię dla swojej firmy, usługi, marki lub przedmiotu, zastanów się, jakie problemy rozwiązujesz i jakie cele osiąga klient dzięki Twojej firmie.
1. Usługa: Gabinet weterynaryjny „PanKracek”. Przychodnia leczy zwierzęta domowe i sama opiekuje się przygarniętym kotkiem o imieniu Kracek. Regularnie umieszcza na swoim Facebooku krótkie historie z życia Kracka. Oto jedna z nich:
Bohater: Chart
Droga: od dumnego psa, przez przestraszonego zwierzaka, do wyleczonego Charta
Konflikt: duży rasowy pies zachowuje się jak mała myszka. Co robić?
Cel: pomóc psu w osiągnięciu równowagi emocjonalnej
2. Marka: Ewa Jankowska. Od 20 lat pracuje jako księgowa w biurze rachunkowym. Kilka miesięcy temu postanowiła zacząć budować własną markę osobistą i zarabiać jako ekspert w sprawach księgowych.
Bohater: Ewa Jankowska
Droga: od etatowej pracownicy do własnej działalności jako ekspert w dziedzinie księgowości
Konflikt: brak czasu na eksperckie porady i pomoc innym w rozwiązywaniu zawiłości księgowych
Cel: zostać ekspertem na własnych warunkach
3. Przedmiot fizyczny: trampolina ogrodowa
Bohater: zmęczona, ale kochająca mama
Droga: od przerwanej nadziei na spokojne popołudnie do relaksu na zielonej trawce
Konflikt: spokój mamy kontra szczęśliwe dziecko
Cel: zapewnić mamie i dziecku miłe spędzenie czasu
Jak widzisz, wykorzystanie storytellingu nie jest wcale trudne. Wystarczy pamiętać o podstawowych elementach i połączyć je z produktem lub usługą z oferty firmy.
Pamiętaj o tym, żeby Twoja oferta była rozwiązaniem problemu bohatera.
Czy przedstawione historie muszą zawsze być prawdziwe? Nie zawsze. Ale muszą być autentyczne.
Storytelling powinien przekazywać to, jakie uczucia i jaki sposób patrzenia na świat jest ważny dla opowiadającego. Nie ma sensu kreować się na obrońcę przyrody, jeśli na naszym profilu zamieszczamy zdjęcia z polowania. Klient szybko wychwyci taką dwulicowość i poczuje się oszukany. Nie dlatego, że dostał zły produkt, ale dlatego, że nie dostał wraz z nim wartości, których się spodziewał.
Historia z trampoliną nie jest prawdziwa, ale wielu rodziców może się z nią utożsamiać, bo znają uczucie zmęczenia i pragnienie pobycia w ciszy.
Opowiadania budujące markę osobistą zawsze muszą być prawdopodobne. Kiedy tworzysz historię o swoim życiu i drodze, którą podążasz, musisz być autentyczny. Zazwyczaj wiąże się to z pokonywaniem własnych zahamowań i obaw przed utratą prywatności, ale właśnie takiej postawy oczekuje współczesny klient.
Emocje – to kolejne słowo klucz w storytellingu. Strach, miłość, współczucie, rozczarowanie, oczekiwania – wachlarz dostępnych przeżyć jest nieskończenie szeroki. Każda marketingowa historia powinna mieć w sobie ładunek emocjonalny. Jego natężenie będzie zależało od tego, jak bardzo chce się wpłynąć na uczucia odbiorcy.
Opowiadanie historii powinno prowadzić do zwiększenia zainteresowania klientów. Nie zawsze, a nawet dość rzadko, zamieszczenie pojedynczej opowieści zamieni się w sprzedaż.
Jak przyciągnąć klientów i związać ich emocjonalnie z firmą?
Wróćmy do historii Kracka. Gabinet weterynaryjny systematycznie, w każdy piątek, zamieszczał w mediach społecznościowych kolejny odcinek przygód kotka.
Oto następna historia:
Bingo! Ilu właścicieli zwierzaków właśnie w tym momencie pomyślało o ochronie swoich pupili? Ilu z nich odwiedzi gabinet „PanKracek”, bo… przed chwilą kot sprzedał im preparat na kleszcze?
W nawiązywaniu więzi z klientem systematyczność odgrywa kluczową rolę. Stopniowo, krok po kroku, historie naszej firmy będą zakotwiczać się w głowie klienta. I w odpowiednim momencie wyskoczą i krzykną: „Mam Cię!”.
I jeszcze jedna sprawa, o której trzeba pamiętać:
To stare przysłowie najlepiej oddaje stosunek, jaki panuje między sprzedawcą a klientem. Storytelling nie jest tu wyjątkiem. Pisząc historię, musisz myśleć nie o sobie, a o swoim kliencie.
Poznaj jego skryte pragnienia, zrozum, za czym tęskni, o czym myśli. Następnie zastanów się, w jaki sposób Twój produkt, marka, usługa może pomóc mu uzyskać to, czego pragnie. Opowiedz historię o tym, jak Twoja marka rozwiązuje problem Twojego klienta. Opisz w swojej narracji, jakie emocje targają zagubionym klientem i jak dużą wartością będzie dla niego skorzystanie z Twojej oferty.
Na koniec taka opowieść:
Co może sprzedać ta opowieść?
Przedmioty:
Laptopy, wygodne fotele, meble do domowego biura…
Usługi:
Bezprzewodowy Internet, pomoc wirtualnego asystenta…
Idee:
Dbaj o swój komfort psychiczny, żyj według własnych reguł…
Bardzo mi się podoba tekst. Konkretny, osadzony w wartościowej wiedzy, z wszystko wyjaśniającymi przykładami i schematami. Do tego lekko napisany i w dobrym momencie – z pademicznym kryzysem lepiej poradzą sobie Ci, którzy umieją opowiadać dobre historie. Dzięki!
[…] wciąż jest skoncentrowana na produkcie i jego cechach, najwyższa pora sięgnąć po opowieści. Nie wiesz, jak to zrobić? Z pomocą przychodzi książka Eryka Mistewicza „Marketing narracyjny”. Publikacja ma już […]