Wyobraź sobie…
Jesteś na przyjęciu. Urodziny znajomego. Tak się składa, że poza nim nie znasz tutaj nikogo. Wkrótce jednak każdy z gości się tobie przedstawia: „Piotrek”, „Adam”, „Karolina”, „Michał”, „Kasia”, „Kasia”, „Agata”, „Marek”, „Grzesiek”, „Ewa”, „Franek”, „Dagmara – wiesz, lubię interesujących ludzi, a Ty mi się od razu spodobałeś”, „ Iwona”, „Zbyszek”, „Janek”…
Dagmara. Dagmara? Dagmara!
Ta historia w bezpretensjonalny… no dobra nazwijmy rzecz po imieniu – prostacki sposób miała Ci pokazać, jak ważne w marketingu jest dobry slogan reklamowy lub też jak niektórzy go nazywają slogan firmowy. Spośród wielu zaprezentowanych Ci marek, zapamiętasz właśnie te, które oprócz przedstawienia Ci się „z imienia” chcą przekazać coś więcej. Chcą Ci powiedzieć coś o sobie, ale również o tym, co mogą dać tobie. A to wszystko podszyte emocjami. Mieszanka wybuchowa? Owszem. I wiesz co? Slogan reklamowy, hasło pozycjonujące, czy jak to nazywają na zachodzie – tag line nie jest zarezerwowany wyłącznie dla największych firm i korporacji. Owszem MacDonald ‘s, Pepsi, czy Apple mają wielkie budżety, które pozwalają im szerzej chwalić się swoim hasłem pozycjonującym. Niech to cię jednak nie zniechęca. Nawet przy małym budżecie reklamowym– warto zadbać o to, żeby twoja firma miała swoje hasło pozycjonujące. To jednorazowa inwestycja na długie lata.
Żeby zmienić trochę narrację, oddaję głos wyimaginowanej przeze mnie klientce:
Panie Jarku, zdaje sobie sprawę, że miejsce pod logo naszej firmy to najcenniejsza powierzchnia reklamowa jaką posiadamy. Zanim wydam pieniądze na kampanie reklamowe i działania PR chce najpierw dobrze je wykorzystać. Chciałabym, żeby klienci patrząc na nasze logo i slogan reklamowy pod nim, otrzymali jasny i łatwy do zapamiętania przekaz: czym jest nasza marka i dlaczego właśnie nas powinni wybrać. Chcę, żeby tym jednym spojrzeniem zdobyli wystarczającą wiedzę o naszej firmie. razem, gdy o nas pomyślą, w ich głowie pojawiło się Pana hasło.
Katarzyna Zmyślona, Example Polska
Klientka może wyimaginowana, ale kobieta wie co mówi. Jeżeli masz logo, używasz go na stronie internetowej, w materiałach reklamowych, ulotkach, koszulkach, itp. To dlaczego nie wykorzystasz tego miejsca do opowiedzenia najważniejszych rzeczy o twojej marce – w kilku sprytnie skleconych wyrazach. Dobry copywriter dobrze wie jak się zabrać za takie hasło pozycjonujące. Wystarczy, że przekażesz mu podstawowe informacje o swojej firmie – powiesz, co chcesz osiągnąć i dasz mu (mi) mu trochę czasu.
Niedawno czytałem na którymś z zagranicznych blogów (szukałem, żeby go tutaj zacytować, ale niestety nie znalazłem), że pewna firma przeprowadziła eksperyment. Zrobiła dwie wersje strony – jedną z logo bez hasła pozycjonującego oraz drugą wersję, w której był umieszczony slogan reklamowy. Okazało się, że w przypadku tej drugiej wersji – czas, który klienci spędzili na stronie internetowej był zauważalnie (klikanaście procent) dluższy niż w przypadku wersji strony bez hasła.
To daje do myślenia… prawda?
Gość, który ogarnia różne tematy w tej agencji. M.in jest CEO.