Porównywarki cenowe jako element strategii marketingowej
Porównywarki cenowe są witrynami internetowymi zbierającymi w jednym miejscu oferty sprzedażowe różnych sprzedawców. Ich celem jest przede wszystkim porównanie cen oferowanych produktów lub usług. Nie można jednak w taki sposób upraszczać ich definicji. Wyszukiwarki cenowe to plac boju przedsiębiorców – tutaj mogą konkurować między sobą i walczyć o klienta. Użytkownicy w szybki sposób mogą przeprowadzić selekcję ofert i przejść do wybranego sklepu. Obecnie liczy się nie tylko cena produktu. Często brana jest pod uwagę marka, opis produktu, oceny i komentarze kupujących. Szacuje się, że w Polsce około 70% internautów korzysta z wyszukiwarek cenowych. Biorąc pod uwagę, że wysoki procent osób decyduje się na zakup po przejściu z wyszukiwarki do sklepu, ten kanał marketingowy wart jest głębszej analizy.
Słyszysz „wyszukiwarka cenowa”, myślisz…
Obecnie możemy wyróżnić kilka najpopularniejszych wyszukiwarek, są to między innymi:
· Ceneo.pl – największa porównywarka ofert w Polsce. Jej zakres obejmuje produkty spożywcze, książki, odzież, wytwory handmade polskich i zagranicznych sklepów.
· Nokaut.pl, Skapiec.pl oraz Okazje.info – wyszukiwarki mają charakter uniwersalny, zawierają oferty sklepów spożywczych i przemysłowych.
· CoKupić – porównywarka należąca do Grupy Allegro, pokazuje wyszukiwania towarów na Ceneo i sprawdza ich dostępność na Allegro.
· Rankomat – wyszukiwarka ubezpieczeń OC, AC, NNW i innych oraz produktów finansowych (pożyczki, lokaty, konta bankowe).
· Kredytomat – porównywarka wszelkiego rodzaju kredytów gotówkowych, hipotecznych i konsolidacyjnych.
· Trivago – wyszukiwarka ofert turystycznych w Polsce i za granicą.
Sprzedawca dopiero wchodzący na e-rynek może mieć problem z wyborem wyszukiwarki. Najczęściej na start poleca się te największe i najpopularniejsze. Dobrym rozwiązaniem jest połączenie obecności na „gigancie” i w mniej znanej porównywarce cen. Taka strategia powoduje, że jednocześnie produkty znajdują się tam, gdzie potencjalny klient najczęściej zagląda, oraz tam, gdzie konkurencja jest dużo mniejsza i biznes jest lepiej widoczny. Aby wprowadzić do swojej strategii marketingowej promocję przez wyszukiwarki cenowe, należy odpowiednio ją przemyśleć i przygotować materiały. Nie jest to jednak tak trudne, jak mogłoby się wydawać.
Strona techniczna
Podstawą do zaistnienia w wyszukiwarce cenowej jest zintegrowanie sklepu internetowego z daną witryną. Przeważnie jest to równoznaczne z przygotowaniem feedu produktowego, czyli pliku zawierającego informacje o produktach (nazwę, cenę, dostępność oraz link). Najczęściej plik aktualizuje się automatycznie, dzięki czemu użytkownicy mają cały czas dostęp do bieżącej oferty. Aby feed był jak najbardziej atrakcyjny, należy zainwestować w dobrej jakości zdjęcia. Klient korzystający z zakupów online nie zawsze ma okazję zobaczenia produktu „na żywo”. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że skorzysta z oferty, która umożliwi mu jak najdokładniejsze obejrzenie potencjalnego nabytku.
Oferta powinna zawierać przynajmniej podstawowe dane o produkcie – nazwę, cenę, opis, zdjęcie, informacje o przesyłce czy stanach magazynowych. Wiadomo jednak, że im bardziej szczegółowe informacje znajdą się w wyszukiwarce, tym bardziej klient będzie zadowolony. Brak istotnej dla niego informacji zniechęci go do wejścia na stronę sprzedawcy. Poza tym niekompletna czy lakoniczna oferta ma mniejszą szansę na pojawienie się w wynikach wyszukiwania po przefiltrowaniu.
Dużym udogodnieniem dla kupującego jest możliwość zakupów na raty czy szybkich płatności – dla wielu użytkowników jest to jeden z głównych wymogów. Również darmowa bądź ekspresowa wysyłka może przesądzić o wyborze oferty – warto zwrócić uwagę, czy taka informacja jest zawarta przy produkcie. Aby pozyskać zaufanie wśród klientów, można dołączyć do programów ochrony kupujących oraz zadbać o pozytywne opinie. Niejednokrotnie, przy podobnej propozycji zakupu, to uwagi konsumentów mogą przesądzić o zwycięstwie w pojedynku z konkurencją. Nie wszyscy kupujący wierzą opiniom. Ci bardziej świadomi wiedzą, że sporo komentarzy jest pisanych przez copywriterów oraz agencje buzz marketingowe. Tutaj oczywiście wyszukiwarki wyszły naprzeciw konsumentom i stworzyły system wysyłający prośby o opinie do faktycznych kupujących. Według informacji podanych przez Ceneo posiadanie przez sklep oznaczenia Zaufane Opinie zwiększa jego sprzedaż aż o 40%.
Darmowa promocja?
Przystępując do porównywarek cenowych, musimy się liczyć z opłatą. Przeważnie koszty liczone są za kliknięcie – tzw. model PPC – pay-per-click. Oznacza to, że za każde wejścia klienta w ofertę system pobiera określoną stawkę. Najczęściej są to groszowe sumy, jednak w dłuższej perspektywie mogą one narosnąć do wysokich kwot. Należy pamiętać, że opłata pobierana jest bez względu na to, czy wejście zakończy się udaną transakcją. W takim przypadku sklep powinien zastanowić się, czy zyski są wymierne do poniesionych kosztów. Niejednokrotnie zdarza się, że model PPC skutecznie odstrasza właściciela sklepu, pozbawiając go szansy na promocję.
Odpowiednie wypozycjonowanie sklepu w wyszukiwarce również generuje opłaty. Oferta może być promowana na różne sposoby. Jej widoczność może być większa zarówno na stronie produktu czy kategorii, jak również na stronie głównej. Wyszukiwarki, np. Ceneo, umożliwiają konsumentowi zakup bezpośrednio przez swoją witrynę. Wiąże się to z opłatą prowizji przez sprzedawcę od każdorazowej sprzedaży, jednak zakupy te są chronione przez Program Ochrony Kupujących. Często klient woli wybrać tego typu ofertę, zyskując w zamian poczucie bezpieczeństwa.
Dodatkowymi kosztami mogą być płatne narzędzia oferowane przez wyszukiwarki. Umożliwiają one m.in. pozyskiwanie informacji o działaniach konkurencji i ich ofercie. Sprzedawca w szybki sposób może porównać oferty konkurencji ze swoimi cenami i dostosować się do panującego rynku.
Możliwości wyszukiwarek
Z punktu widzenia sprzedawcy wyszukiwarka cenowa jest dodatkowym kanałem sprzedażowym – dzięki niej można znacznie poszerzyć liczbę potencjalnych klientów. Jeśli sklep dopiero raczkuje w internetowym świecie sprzedażowym i nie jest zbyt widoczny w sieci, za pomocą wyszukiwarek można to szybko zmienić. Dodatkową zaletą jest budowanie marki i wiarygodności przez oceny i komentarze użytkowników.
Klient korzystający z wyszukiwarek cenowych nierzadko jest już zainteresowany kupnem konkretnego produktu. Jego wejście na określoną stronę często kończy się zakupem. Sama wyszukiwarka często oferuje sprzedawcy pakiet darmowych narzędzi umożliwiających przeprowadzenie analizy, np. zachowań klientów czy efektów promocji. Można się z nich dowiedzieć, ile razy konsumenci weszli na stronę lub które produkty cieszyły się w danym okresie największym zainteresowaniem.Z punktu widzenia kupującego wyszukiwarki dają możliwość zaoszczędzenia czasu i pieniędzy. Dzieje się tak dzięki możliwości wyszukania produktów i skorzystania z dostępnych filtrów. W szybki i prosty sposób można wydobyć z dziesiątek ofert listę tych najbardziej pożądanych. Po każdej transakcji konsument ma możliwość wystawienia opinii zarówno produktowi, jak i sklepowi – ułatwia to innym późniejsze podejmowanie decyzji.
Czy warto?
Promocja w porównywarkach cenowych niewątpliwie jest warta zainteresowania. Oczywiście generuje dodatkowe koszty po stronie sprzedawcy, jednak jest jedną z najskuteczniejszych narzędzi promocyjnych w sieci. Pozwala zwiększyć nie tylko sprzedaż i ruch na stronie, ale i zaistnieć na rynku. Można przyjąć, że w przypadku sklepów internetowych jest podstawą strategii marketingowej. Najważniejsze jest umiejętne wykorzystanie wszystkich możliwości, jakie oferują przeglądarki. Odpowiednia wiedza i działanie stanowią klucz do sukcesu na e-rynku.
Jesteś sprzedawcą? Wprowadziłeś już tę formę promocji do swojej strategii? Jakie widzisz jej zalety i wady – pokrywają się z tymi wymienionymi w artykule? A może jesteś klientem wyszukiwarek cenowych i masz swoje spostrzeżenia odnośnie ich funkcjonalności? Podziel się swoimi doświadczeniami w komentarzu.
Bibliotekarka z zacięciem copywriterskim. Uwielbiająca naturę, ruch i sztukę, w szeroko rozumianym kontekście. Czekająca na możliwość napisania tekstu na kolejny ciekawy temat.